Świadectwo ze spotkania par rejonowych 28.-30.11. w Carlsbergu

Krótko po spotkaniu par rejonowych ciągle niosę w sercu radość i uwielbienie dla Pana, bo powołuje nas, słabych ludzi, aby tworzyć tak wielkie i piękne dzieła, jakim jest Domowy Kościół, wylewając swoją łaskę dalej niż my jesteśmy w stanie spojrzeć. A w tych dniach, 28-30 października 2011, Pan szczególnie obdarzył nas doświadczeniem jedności i wspólnoty.

​O tym, że w Niemczech są jakieś kręgi małżeństw, było wiadomo nie od dzisiaj. Jednak to, drugie spotkanie par rejonowych DK w Niemczech i Luksemburgu, po raz drugi, jeszcze dokładniej, ukazało bardzo szczegółowo sytuację naszej gałęzi Ruchu na Zachodzie. W relacji, jakiej udzieliły pary z poszczególnych rejonów, dowiedzieliśmy się, że mamy w Niemczech 34 kręgi DK, do którego należy ok. 180 małżeństw i jeden krąg w Luksemburgu. Wielką radością było stwierdzenie faktu wzrostu tej liczby od ostatniego spotkania i relacji wielu wspólnot, że kapłani w Polskich Misjach Katolickich coraz chętniej włączają się w prace kręgów. W czasie dzielenia się i omawiania spraw organizacyjnych, poruszaliśmy tematy problemów w naszych grupach m.in. oporów małżeństw przy wstępowaniu do kręgu, obecności kapłanów na spotkaniach, opieki nad dziećmi w trakcie spotkań, świadomości przynależności do Ruchu Światło-Życie, relacji z naszymi parafiami i oczywiście temat budzący najwięcej emocji: sprawy finansowe.

​Strawy duchowej w sobotę od rana dostarczyła nam konferencja Teresy i Jerzego Topolskich o spowiedzi i jej historii w Biblii, co było wprowadzaniem do wieczornej Celebracji sakramentu pojednania. Moderator DK w Niemczech, ks. Sławomir Wojciechowski, wygłosił po południu katechezę na temat Drogi w Domowym Kościele i wierności charyzmatowi Światło-Życie, rozpalając nas do większej gorliwości w pełnieniu posługi i głoszeniu Ewangelii. Ostatnią katechezę, w niedzielne przedpołudnie, wygłosiła pani Zofia Wawrzyniak z Hanoweru. Czerpiąc ze skarbca swoich doświadczeń, kiedy przez 35 lat należała z mężem do kręgu DK, porządkowała naszą wiedzę na temat zobowiązań i motywowała nas do ich jeszcze pełniejszego przyjęcia.

​Przez cały ten weekend, także podczas posiłków i spotkań w kuluarach, doświadczaliśmy jak wielkim bogactwem jesteśmy dla siebie nawzajem, jak bardzo motywujące jest dzielenie się swoimi doświadczeniami i jak bardzo potrzebne jest, abyśmy rozmawiali, spotykali i poznawali się, nie tylko jako pary rejonowe, ale generalnie, jako Domowy Kościół tego terenu. Bardzo trudno jest być samotną wyspą na oceanie sceptycyzmu i niewiary, jaki w dzisiejszych czasach na otacza. Tworząc większą wspólnotę, pielęgnując więzi, stawiając razem wobec trudności i modląc się jednym głosem o łaskę odrodzenia wiary dla rodzin, sami stajemy się mocniejsi w wierze, a Pan Bóg czyni z nas jeszcze doskonalsze narzędzie głoszenia Ewangelii światu.

Tym bardziej cieszymy się, że już 7 stycznia 2012 odbędzie się w Marianum Opłatek Domowego Kościoła, na który zaproszone są wszystkie pary małżeńskie naszego Ruchu z Europy Zachodniej. Będzie to piękna okazja, aby jeszcze lepiej się poznać i wspólnie wielbić Boga w życiu naszych rodzin.​

Liliana Łodzińska

Podobne artykuły